4 mecze wystarczyły hokeistom ze stolicy aglomeracji śląskiej do zdobycia złotych medali. W czwartym meczu podopieczni Jacka Płachty wygrali z GKS-em Tychy 5:2.
Już po pierwszej serii było niemal pewne, że mistrzami Polski zostaną w gospodarze. W Satelicie, w ciągu zaledwie 4 minut, katowiccy zawodnicy strzelili trzy bramki i po pierwszej odsłonie prowadzili 3:0. Trochę więcej emocji przyniosła trzecia tercja, w której padły 4 bramki ale tyszanie nawet przez chwilę nie zagrozili miejscowym, którzy do końca kontrolowali przebieg spotkania.
Całą rywalizację śledził dziennikarz Radia Katowice, Tadeusz Musioł.
Złoty medal dla GKS-u Katowice oznacza obronę tytułu mistrza Polski, bo drużyna prowadzona przez trenera Jacka Płachtę triumfowała także przed rokiem. Na tamten sukces musiała czekać 52 lata. W sumie hokejowa drużyna z Katowic ma już na koncie osiem tytułów mistrza kraju (1958, 1960, 1962, 1965, 1968, 1970, 2022, 2023).
GKS Katowice – GKS Tychy 5:2 (3:0, 0:0, 2:2)
1:0 Matias Lehtonen – Brandon Magee (14:45, 5/4)
2:0 Patryk Krężołek (16:53)
3:0 Teemu Pulkkinen – Brandon Magee, Hampus Olsson (18:34)
3:1 Ondřej Šedivý – Christian Mroczkowski, Bartłomiej Pociecha (42:57)
4:1 Bartosz Fraszko – Mateusz Bepierszcz (45:05)
4:2 Bartłomiej Jeziorski – Alexander Younan, Jean Dupuy (45:35)
5:2 Grzegorz Pasiut – Matias Lehtonen, Maciej Kruczek (59:40 – do pustej bramki)
GKS Katowice: Murray (Miarka) – Rompkowski, Kruczek, Bepierszcz, Pasiut, Fraszko – Kolusz, Wajda, Simek, Monto, Magee – Varttinen, Wanacki, Lehtonen, Pulkkinen, Olsson – Mrugała, Musioł, Hitosato, Smal, Krężołek.
GKS Tychy: Fucik (Lewartowski) – Pociecha, Kaskinen, Sedivy, Komorski, Jeziorski – Younan, Nilsson, Mroczkowski, Boivin, Dupuy – Ciura, Bizacki, Juhola, Galant, Szturc – Ubowski, Jaskiewicz, Gościński, Starzyński, Marzec.
Autor: Piotr Muszalski//gkskatowice.eu/pm/