Jakie zmiany planowane są w polityce społecznej?
Z sekretarzem stanu w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej Stanisławem Szwedem rozmawia Dawid Damszel.
Dzień dobry państwu ze studia w Bielsku-Białej. Naszym gościem Stanisław Szwed sekretarz stanu w Ministerstwie rodziny i polityki społecznej. Dzień dobry panie ministrze.
Dzień dobry panu. Dzień dobry państwu.
Rozmawiamy po spotkaniu wyborczym Prawa i Sprawiedliwości w Bielsku-Białej. Były trudne pytania? Czy tylko pochwały?
Były trudne pytania, ale bardzo dobre spotkanie. Niedzielne popołudnie, to nie jest łatwo żeby zaprosić ludzi na spotkania. Myślę, że możemy być zadowoleni z tego spotkania. Mieliśmy też temat związany z rodziną i zdrowiem. Mogłem przedstawić to co udało nam się dokonać przez te ostatnie dwie kadencje rządów Prawa i Sprawiedliwości, i też co zamierzamy dalej robić. W tym kontekście to spotkanie uważam za bardzo interesujące i też ciekawe z racji tego, że uczestnicy tego spotkania z jednej strony wyrażali aprobatę dla tych działań, które robiliśmy. Były osoby zainteresowane sprawami dotyczącymi polityki senioralnej, ale również ta młodsza generacja, czyli całe spektrum naszego społeczeństwa. Z tego bardzo się cieszyłem, że mogliśmy wszystkim grupom przedstawiać nasze dobre rozwiązania w polityce rodzinnej.
„Przyszłość to Polska”, tak brzmiało hasło tego spotkania. To ja muszę pana ministra poprosić o sprecyzowanie jaka Polska?
Dokładnie też o tym w swoim wystąpieniu mówiłem. Chcemy Polski takiej, którą dzisiaj my realizujemy, czyli Prawo i Sprawiedliwość, z dobrymi programami społecznymi. Polski bezpiecznej. To przecież też kwestia bezpieczeństwa naszego kraju, mówiłem w kontekście dwóch lat walki z COVID-em i tej obecnej sytuacji, czyli wojny na Ukrainie, wojna jest przecież za naszymi granicami. Tutaj to poczucie bezpieczeństwa naszych rodaków i zapewnienie bezpieczeństwa, bo przecież potężne nakłady na siły zbrojne, na wzmocnienie naszej armii są bardzo widoczne i potrzebne. I o tym też mówiłem, ale mówiłem także -jak już powiedziałem- o polityce rodzinnej.
Ja się tej przyszłości będę trzymał jeśli pan pozwoli, bo to było hasło tego spotkania, czy raczej serii spotkań, które odbyły się w naszym kraju. Najtrudniejsze, największe wyzwanie resortu rodziny i polityki społecznej na ten rok to?
Generalnie zależało nam bardzo na utrzymaniu obecnych programów społecznej polityki rodzinnej, czyli wiadomo ten standardowy program 500+, wyprawka szkolna, rodzinny kapitał opiekuńczy, 13 emerytura i 14 emerytura gdzie mamy przygotowany projekt ustawy.
I to pan interpretuje jako największe wyzwania?
To są dla mnie, to że w tym trudnym okresie w jakim jesteśmy, udaje nam się te programy utrzymać i realizować. Oczywiście, teraz patrząc już dalej, to te wyzwania które są, czyli wsparcie jeszcze mocniejsze dla osób niepełnosprawnych.
No właśnie, i jeśli pan pozwoli przerwę, bo myślałem, że to wymieni pan jako jedno z głównych założeń czy też spraw do rozwiązania w tym roku. Właśnie to co się dzieje przecież teraz w Sejmie. Ja natknąłem się na taki sondaż, z którego wynika że ten protest, zresztą jak te poprzednie z lat ubiegłych, cieszy się niesamowitym poparciem społecznym. Ponad 70% ankietowanych wspiera tych rodziców, którzy tam w Sejmie są. Czy państwo jako Prawo i Sprawiedliwość są w stanie sobie pozwolić w roku wyborczym na ciągnięcie tego konfliktu?
Oczywiście te konflikty zawsze wybuchają, tak się zdarza w okresie wyborczym. Stąd też te działania, które podejmowaliśmy w obszarze osób niepełnosprawnych. Tylko podam, jeśli chodzi z nakładów, to jest w tej chwili 40 mld zł, które przekazujemy na osoby niepełnosprawne, to jest wzmocnienie asystencji osób niepełnosprawnych, to są inne działania w kontekście tego protestu. Podnieśliśmy przecież rentę socjalną z 80% do 100% i to jest teraz wysokość najniższego świadczenia. Te działania cały czas są podejmowane. Oczywiście, to jest temat bardzo trudny, bardzo wrażliwy i stąd też z pełnym zrozumieniem do tych postulatów podchodzimy, ale w przypadku tego postulatu wyrównywania renty socjalnej do minimalnego wynagrodzenia musimy brać pod uwagę, że mamy inne rodzaje rent: renty inwalidzkie, renty wypadkowe, mamy też przecież osoby, które przechodząc na emeryturę mają najniższe świadczenie, czyli nie możemy tutaj jednej grupy tak jakby wyłączyć z tego całego pakietu. Trzeba rozmawiać o wszystkich rozwiązaniach nie tylko dotyczących podniesienia renty socjalnej. Takie rozmowy się toczą w naszym ministerstwie. Bardzo się cieszę, że protestujący zgodzili się też na rozmowy w naszym resorcie. Oczywiście, wiemy że ma to też kontekst polityczny, bo jest zapowiedziany poselski projekt w tym zakresie.
Z tego co wiem, to chyba już klub Koalicji Obywatelskiej przejął ten obywatelski projekt.
Staramy się żeby tutaj do tego podchodzić bardzo pragmatycznie, rozsądnie. Wiemy co się wydarzyło kiedyś, jak Donald Tusk spotkał się z niepełnosprawnymi, do dzisiaj nie możemy się pozbierać po tych decyzjach, które wtedy podejmowane były i do dzisiaj te sprawy są wyprostowywane, że tak powiem. Dlatego tu bardzo rozsądnie. Tutaj zależny nam na współpracy ze środowiskami osób niepełnosprawnych i taka współpraca jest. Również kwestia tzw. dorabiania dla osób niepełnosprawnych bo to też jest jeden z takich tematów wiodących. Też szukamy takiego rozwiązania żeby z jednej strony umożliwić dorabianie, ale z drugiej strony też żeby w tym czasie zapewnić opiekę osobom niepełnosprawnym, czyli ta asystencja też w tym zakresie musi być trochę inaczej poukładana żebyśmy mogli z jednej strony dać możliwość a z drugiej strony też zapewnić opiekę.
Waloryzacja 500+ przed wyborami jako ten potężny argument w walce o głosy?
W tej chwili nie prowadzimy takich prac. Tutaj też podkreślamy inne rozwiązania, które w tej chwili działają w polityce rodzinnej. Nie możemy tylko patrzeć przez pryzmat programu 500+ bo są inne działania rodzinne. Kapitał opiekuńczy, drugie, nowe rozwiązanie dla dwulatków i trzylatków. Jest bardzo mocny duży projekt dotyczący opieki żłobkowej.
Rozumiem, nie ma prac, nie ma rozmów w ogóle na temat waloryzacji, mimo że ten program, solidny atut Prawa i Sprawiedliwości, czy rządu Zjednoczonej Prawicy, ten atut jest zżerany przez inflację i to są fakty.
Oczywiście pracujemy też nad programem wyborczym bo taki jest cel też tych spotkań „Przyszłość to Polska”. Głównym celem jest żebyśmy przygotowali nowy program Prawa i Sprawiedliwości. On oczywiście będzie opierał się na tych programach, które w tej chwili funkcjonują, ale właśnie takie dyskusje, nawet to co dzisiaj pan redaktor o tym mówi, dotyczące waloryzacji, też padało na spotkaniu i to też będzie w naszych relacjach ze spotkań przekazywane do naszych liderów.
To kiedy ten dokument położycie na stole? Powiedzie: my dajemy to co daje konkurencja?
Rozpoczęliśmy w sobotę tematem gospodarka, pan premier Mateusz Morawiecki, w niedzielę polityka rodzinna pani premier Beata Szydło i ministrowie którzy odpowiadają za tę działkę, w następne weekendy będą kwestie bezpieczeństwa, będzie pan premier Błaszczak i pan premier Sasin na ten temat rozmawiać. Pierwsze weekendy do Świąt Wielkanocnych, no do Wielkiego Tygodnia, które zamkną pierwszy etap takich spotkań i później już będą spotkania w szerszym gronie, już włączą się wszyscy parlamentarzyści, będą spotkania na poziomie powiatów, gmin, żebyśmy bardzo spójnie taki program przygotowali. Myślę, że konwencja programowa, o której też mówił pan premier, to będzie czerwiec bądź początek lipca.
Stanisław Szwed sekretarz stanu w Ministerstwie rodziny i polityki społecznej. Dziękuję.
Zawsze jesteśmy w centrum wydarzeń. Dyskutujemy o problemach ważnych dla kraju i regionu. Zadajemy trudne pytania, zmierzamy do sedna sprawy. Wykładamy kawę na ławę.
